Streetcom i Okocim sponsorują majówkę!
Oj sponsorują. Mina kuriera kiedy dowiedział się, co jest w tej ciężkiej paczce- bezcenna.
Bo jak to? 20 butelek piwa za darmo?
A no tak to !
Wystarczyło zarejestrować się na Streetcom , wypełnić ankietę, zgłosić się do kampanii i czekać.
Już po kilku dniach przyszła wiadomość:
Szczerze powiedziawszy nie jestem wielką wielbicielką piwa ani alkoholu. Wyłączając oczywiście moje ukochane Mojito w gorący letni dzień.
Do udziału w kampanii Jasnego Okocimskiego namówił mnie mój mąż. Gdy tylko usłyszał o możliwości testowania piwa, za darmo... mogłabym rzec, że zaświeciły mu się ogniki w oczach.
Zgłosiłam się więc i oto zupełnie niespodziewanie jest.
Żeby nie być gołosłownym jako Ambasador Okocimia piwa spróbowałam i mam o nim naprawdę świetne zdanie.
Jak na piwo butelkowe warzone przez wielki koncern jest naprawdę dobre.
Jego smak jest bardzo orzeźwiający. Jednocześnie czuć słodycz i goryczkę. Świetnie smakuje schłodzone do takiej temperatury, żeby można było trzymać butelkę spokojnie w ręce, bez konieczności zakładania rękawiczek 😉
Najlepsze jednak jest przelane do szklanki, najlepiej wysokiej.
Doskonale pasuje do grilla i na spokojny wieczór przed telewizorem.
Pierwszymi degustatorami była moja mama i mój mąż. Kolejnymi sąsiedzi, którzy chyba polubili mnie jeszcze bardziej za sprawienie im takiego prezentu.
Szczególnie zabawną sytuacją był moment w którym przyniosłam kilka butelek na spróbowanie a mój sąsiad właśnie wracał ze sklepu z identycznym Jasnym Okocimskim.
Znajomi, którzy przyjechali na małego grilla również byli zadowoleni ze smaku piwa.
Kobietom, estetkom bardzo spodobała się butelka a w szczególności prosta i wyraźna etykieta.
Wieczorne popijanie złotego trunku bardzo umiliło nam czas spędzony razem.
Teraz czekamy na kolejne kampanie, które majaczą na horyzoncie.
A tym czasem:
Bo jak to? 20 butelek piwa za darmo?
A no tak to !
Wystarczyło zarejestrować się na Streetcom , wypełnić ankietę, zgłosić się do kampanii i czekać.
Już po kilku dniach przyszła wiadomość:
Witamy w kampanii Okocim - Jasne Okocimskie.
Szczerze powiedziawszy nie jestem wielką wielbicielką piwa ani alkoholu. Wyłączając oczywiście moje ukochane Mojito w gorący letni dzień.
Do udziału w kampanii Jasnego Okocimskiego namówił mnie mój mąż. Gdy tylko usłyszał o możliwości testowania piwa, za darmo... mogłabym rzec, że zaświeciły mu się ogniki w oczach.
Zgłosiłam się więc i oto zupełnie niespodziewanie jest.
Żeby nie być gołosłownym jako Ambasador Okocimia piwa spróbowałam i mam o nim naprawdę świetne zdanie.
Jak na piwo butelkowe warzone przez wielki koncern jest naprawdę dobre.
Jego smak jest bardzo orzeźwiający. Jednocześnie czuć słodycz i goryczkę. Świetnie smakuje schłodzone do takiej temperatury, żeby można było trzymać butelkę spokojnie w ręce, bez konieczności zakładania rękawiczek 😉
Najlepsze jednak jest przelane do szklanki, najlepiej wysokiej.
Doskonale pasuje do grilla i na spokojny wieczór przed telewizorem.
Pierwszymi degustatorami była moja mama i mój mąż. Kolejnymi sąsiedzi, którzy chyba polubili mnie jeszcze bardziej za sprawienie im takiego prezentu.
Szczególnie zabawną sytuacją był moment w którym przyniosłam kilka butelek na spróbowanie a mój sąsiad właśnie wracał ze sklepu z identycznym Jasnym Okocimskim.
Znajomi, którzy przyjechali na małego grilla również byli zadowoleni ze smaku piwa.
Kobietom, estetkom bardzo spodobała się butelka a w szczególności prosta i wyraźna etykieta.
Wieczorne popijanie złotego trunku bardzo umiliło nam czas spędzony razem.
Teraz czekamy na kolejne kampanie, które majaczą na horyzoncie.
A tym czasem:
Komentarze
Prześlij komentarz